Przed świętami Wielkiej Nocy mieszkańcy Katowic, jak co roku, rozważali Mękę Pańską na ulicach miasta. Specjalna katowicka Droga Krzyżowa przeszła spod pomnika poległych górników na Brynowie przez Park Południowy (Kościuszki) do Archikatedry Chrystusa Króla w Śródmieściu.
W piątkowy wieczór, 11 kwietnia, setki mieszkańców Katowic wzięły udział w nabożeństwie Drogi Krzyżowej, które jak co roku zgromadziło wiernych na ulicach miasta. Tradycyjnie rozpoczęto je pod krzyżem przy kopalni „Wujek” w dzielnicy Brynów – miejscu głęboko symbolicznym i naznaczonym pamięcią o niewinnych ofiarach stanu wojennego w Polsce.
– Rozpoczynamy Drogę Krzyżową w tym niezwykle ważnym, otoczonym naszą żywą pamięcią miejscu, które jest symbolem niezawinionej śmierci – mówił na wstępie ks. Andrzej Nowicki, proboszcz parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła. – Niech ta droga umęczenia Boga za nas i nasze grzechy będzie czasem osobistego rachunku sumienia – dodał duchowny.
Wierni, w tym mieszkańcy Katowic, duszpasterze, alumni Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego oraz harcerze niosący krzyż, przeszli w modlitewnym skupieniu trasą przez park Kościuszki oraz południową część Śródmieścia aż do archikatedry Chrystusa Króla. W nabożeństwie uczestniczył również bp Marek Szkudło, administrator archidiecezji katowickiej.
Tegoroczne rozważania przygotował i prowadził ks. Tomasz Jaklewicz, proboszcz parafii Najświętszych Imion Jezusa i Maryi. W refleksyjnych słowach przy kolejnych stacjach odnosił się do współczesnych realiów i niepokojów duchowych.
– Zło wydaje się triumfować. Bóg jakby przegrał. Czy nieraz nie odnosimy takiego wrażenia, że Bóg przegrywa w naszym świecie? – pytał ks. Jaklewicz przy stacji XII. – Ale właśnie na krzyżu dałeś się nam poznać. Pomóż nam rozpoznać Twe oblicze w tej godzinie ciemności i zamętu. Pomóż nam uwierzyć w Ciebie i iść za Tobą właśnie teraz, w godzinie niepokoju o losy Kościoła, Polski, Europy, świata. – modlił się.
Ostatnią stację Drogi Krzyżowej odprawiono we wnętrzu katowickiej archikatedry. Tam też głos zabrał bp Marek Szkudło, który przypomniał o największej miłości, jaką jest oddanie życia za przyjaciół. Biskup zachęcał do skorzystania tego wieczoru z sakramentu pokuty i pojednania oraz zaprosił do tego, aby w nadchodzącym Wielkim Tygodniu wziąć udział w liturgii Triduum Paschalnego.
– Zachęcam bardzo wszystkich do uczestnictwa w tych najświętszych dniach. Niech one wyzwolą w nas jeszcze więcej miłości i otwartości na Boga i na drugiego człowieka – podkreślił biskup Szkudło.
Na zakończenie nabożeństwa bp Szkudło udzielił zebranym błogosławieństwa i podziękował wszystkim zaangażowanym w organizację uroczystości, a szczególnie służbom mundurowym za czuwanie nad bezpieczeństwem uczestników.
Tegoroczna Droga Krzyżowa była nie tylko aktem religijnego przeżycia, ale także głęboką wspólnotową refleksją nad cierpieniem, nadzieją i wiarą, której Katowice – tak mocno wpisane w historię i duchowość regionu – są żywym świadectwem.
Redakcja, Archidiecezja Katowicka, Fot. Gość Niedzielny, YouTube Katedra Katowice