Tylu dobrych wiadomości i prognoz kibice piłkarskiej drużyny GKS nie słyszeli od dawna. W nowym roku ma ruszyć budowa stadionu, zespół jesienią prezentował coraz lepszy futbol, a bukmacherzy nie widzą większego faworyta do awansu do I ligi…
Ostatnie lata to dla fanów katowickiego klubu pasmo rozczarowań, upadających nadziei, zdenerwowania. GKS Katowice to na tyle duży klub, że zawsze stawiany jest w roli faworyta, drużyny którą stać na wiele. Przez lata „GieKSa” miała walczyć o powrót do Ekstraklasy, bo tam pod względem kibicowskim, piłkarskich tradycji było jej miejsce. Zamiast tego kibice najpierw przeżywali porażki na ostatniej proste, a nawet spadek o jedną klasę niżej. Trzeci poziom rozgrywkowy to cios i wstyd dla miasta i klubu ze stolicy tak potężnego województwa. Chude lata wydają się w końcu kończyć.
Zespół w ostatnich latach przeszedł szereg zmian. Zmieniali się trenerzy, prezesi, wymieniano zawodników, stawiano na różne opcje. W końcu jednak wydaje się, że zebrano ciekawą i ambitną ekipę, która nie odcina kuponów, nie patrzy wstecz, ani nie przejmuje się presją, tylko robi swoje. 38 punktów po 17 meczach i miejsce gwarantujące bezpośredni awans do pierwszej ligi muszą cieszyć. Gra GKS zwłaszcza w końcowej części rundy jesiennej mogła się podobać. Zespół grał ładnie i skutecznie. Katowiczanom udało się też wypracować kilkupunktową przewagę, która może okazać się bezcenna, bo powrót do gry po zimowej przerwie to zawsze spora niewiadoma.
Największy polski bukmacher, czyli STS nie ma już żadnych wątpliwości. GKS Katowice jest największym i zdecydowanym faworytem do gry na zapleczu Ekstraklasy. W ofercie bukmachera są zakłady na drugą ligę – zarówno te długoterminowe, jak i krótkookresowe określane mianem pre-match. Jeśli chodzi o te pierwsze to GKS nie ma w zakładzie na to, kto zajmie miejsce w czołowej szóstce II ligi, czyli zagra w play off. GKS ma bowiem najniższy kurs jeśli chodzi i zakład na miejsce w TOP 2, czyli lokatę oznaczającą bezpośredni awans. Stawiając na katowiczan gracz ma szansę… ledwo wyjść na plus. Wszystko z powodu niskiego kursu oraz 12-procentowego podatku, jaki nałożony jest na zakłady bukmacherskie. Faworytem GKS jest także w typowaniu zwycięzcy całych rozgrywek II ligi. Pod koniec roku kurs na GKS w tym przypadku wynosił 2.50 i był najniższy z całej stawki.
Wszystkie atuty są więc po stronie drużyny ze stolicy województwa śląskiego. Wszystko w nogach i głowach piłkarzy. Czy udźwigną presję? Umówmy się, w II lidze nie ma aż tylu drużyn mogących się równać potencjałem z GKS, co w I lidze. Katowiczanie pod wieloma względami są za silni, jak na ten poziom rozgrywkowy. Chodzi jedynie o to, by ten potencjał pokazać w grze i wynikach. Awans do I ligi w połączeniu z długo oczekiwanym rozpoczęciem budowy stadionu byłby powiewem optymizmu, jakiego dawno nie było. GKS jest na prostej drodze do jakościowego skoku. Wiosna pokaże czy mentalnie klub jest gotowy stawiać sobie kolejne, jeszcze większe cele.
Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. STS S.A. (dawniej Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Spółka z o.o.) posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem.
RED, Fot. Shutterstock, YouTube STS TV