BY SPOTKAĆ SIĘ BLISKO Z FANAMI
Jak to zwykle przy okazji organizacji tak wielkich wydarzeń bywa, nie obyło się bez pewnych utrudnień. Przyjazd jednej z gwiazd wieczoru stanął pod znakiem zapytania. Niestety, okazało się, że lot Fun Factory został odwołany. Szczęśliwie dla wszystkich, po szybkiej interwencji ze strony organizatora i załatwieniu transportu zastępczego, formacja ostatecznie stanęła wieczorem w sobotę na deskach sceny. Ku ogromnej i nieskrywanej uciesze publiczności. Natomiast wszyscy, którzy tak bardzo liczyli na występ Alexa Christensena z U96 muszą poczekać trochę dłużej, na inną okazję. Na rozpoczynającej całe wydarzenie konferencji prasowej oficjalnie zostało potwierdzone, że z powodu choroby, DJ niestety nie dotrze na festiwal.
Taneczne święto na 3 Stawach rozpoczął polski duet JAMROSE & KASIA LESING a zaraz po nich, na scenie stanął kolejny rodzimy artysta, DJ MARCO. Następnie publiczność była zagrzewana do zabawy przez wykonawcę GARY B. znanego z formacji MAXX oraz przez zespół REAL McCOY z niezwykle charyzmatycznym wokalistą O-JAY i olśniewają Karin. O-JAY dał się nawet ponieść chwili i zszedł ze sceny, robiąc rundkę między fanami. Spora część uczestników festiwalu mogła sobie przybić z nim piątkę. Z każdym kolejnym wykonawcą i płynącym z głośników refrenem znanego kawałka, pod sceną robiło się coraz tłoczniej i goręcej.
CZY WY TEŻ ŚPIEWALIŚCIE?
Muzyczne sety zaserwowane w dalszej części wieczoru przez DJ JAM El MAR oraz DJ QUICKSILVER miały oddziaływać nie tylko na zmysł słuchu uczestników 90'FESTIVAL. JAM El MAR (znany z formacji JAM & SPOON ) zaserwował katowickiej publiczności nie lada gratkę. Na to wielkie muzyczne wydarzenie przyjechała prosto z Florydy wokalistka PLAVKA, która w latach 90-tych nagrała kilka niezapomnianych kawałków z duetem JAM & SPOON. Właśnie te piosenki można było usłyszeć podczas czwartej edycji festiwalu.
Jedną z takich formacji, bez której nie może obyć się festiwal z taneczną muzyką lat 90-tych, to FUN FACTORY. Artyści dali wspaniały koncert, podczas którego nie zabrakło oczywiście takich hitów jak „I Wanna B With U” czy „Doh Wah Diddy”, odśpiewany wspólnie z publicznością. Nastrojowe wykonanie coveru piosenki „Stand by me” w wersji a capella, wprowadziło katowicką publiczność w refleksyjny nastrój. W świetle fleszy nagrywających komórek, Balca Tözün, pierwsza wokalistka FUN FACTORY, odśpiewała ten wielki przebój Ben E. Kinga.
EMOCJE SIĘGAJĄ ZENITU!
Wykonawca, na którego występ najprawdopodobniej wyczekiwała większość bawiących się osób na festiwalu, to SCOOTER. Podczas koncertu było wszystko to, co najważniejsze, czyli ogromna dawka energetycznej muzyki i te najbardziej znane utwory formacji. Poza tym, w trakcie show nie zabrakło tego co sprawia, że poziom adrenaliny może się podnieść jeszcze bardziej. Było sporo pirotechniki oraz bardzo gorąca oprawa taneczna.
Pomimo upływu lat, kawałki formacji SCOOTER wywoływały bardzo entuzjastyczne reakcje tłumu, a sam wykonawca popisał się niezłą kondycją. Warto wspomnieć, że SCOOTER nadal tworzy, a jego nowa płyta zapowiadana jest już na wrzesień tego roku. Artysta obecną trasą koncertową świętuje swoje 25 lecie twórczości. Całość imprezy 90'FESTIVAL zakończył występ DA HOOL (aka DJ HOOLIGAN).
Jedną z niespodzianek przygotowanych przez organizatorów były pokazy pole dance w wykonaniu kilku niezwykle zdolnych dziewczyn.
