Katowiccy policjanci zostali wezwani do nietypowej interwencji na lotnisku sportowym Muchowiec. Zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który – według relacji świadków – miał sterować lekkim samolotem będąc pod wpływem alkoholu.
Wydarzenie miało miejsce wczoraj po godzinie 17. Po lądowaniu pilot został zatrzymany przez funkcjonariuszy drogówki. Badanie trzeźwości wykazało ponad 0,5 promila alkoholu w jego organizmie.
Według relacji świadków 41-letni mężczyzna przygotował się do startu swoim lekkim samolotem, odbył krótki lot nad Katowicami, a następnie bez problemów wylądował z powrotem na lotnisku Muchowiec. Choć sam lot przebiegł bez zakłóceń, uwagę obserwatorów zwróciło dziwne zachowanie pilota, które mogło wskazywać na stan nietrzeźwości.
Dzięki szybkiej reakcji świadków na miejscu wkrótce pojawili się policjanci z katowickiej drogówki. Funkcjonariusze przeprowadzili badanie alkomatem, które potwierdziło obawy – mężczyzna był pod wpływem alkoholu, miał w organizmie ponad 0,5 promila.
– Wobec mężczyzny będzie prowadzone teraz postępowanie, w związku z kierowaniem samolotem w ruchu powietrznym w stanie nietrzeźwości – poinformowała katowicka policja. Pilot może teraz usłyszeć zarzuty, za które grozi kara
Zgodnie z obowiązującym prawem, kierowanie jakimkolwiek pojazdem – w tym statkiem powietrznym – w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, niezależnie od przebiegu manewrów. Sam fakt bycia pod wpływem stanowi poważne zagrożenie bezpieczeństwa.
Policjanci przypominają, ża alkohol wyklucza możliwość bezpiecznego prowadzenia jakiegokolwiek pojazdu – nie tylko samochodu, ale również samolotu, łodzi czy motocykla. Nawet niewielkie ilości alkoholu mogą zaburzyć ocenę sytuacji, opóźnić reakcje oraz wpłynąć na orientację przestrzenną, a to w powietrzu może skończyć się tragicznie.
Funkcjonariusze dziękują świadkom, którzy nie pozostali obojętni
Redakcja, KMP Katowice, Fot. YouTube pilot NIEliniowy