Tak zwyczajnie
Widziałem ¶wiatło-cóż w tym dziwnego? Ale to gęste we mgle, co ukazuje się i zaraz ginie, W białej osnowie, widziane jest tylko przez opuszczonych.
Słyszałem krzyk pawia-cóż w tym zajmuj±cego? Ale to on sprawia, że w słabe serca umieraj±cych, Wbijana jest srebrna igła, co u¶mierca ich na wieki.
Czułem też zapach ludzkiego ciała, jak każdy z nas. Ten jednak tak mocno na mnie działa, Że wyzwalaj±c obc± mi siłę, utrzymuje mnie przy życiu.
Smakowałem też nektaru wodnych lilii. Słodki jak miód, zwiódł mnie na mgliste moczary. Tam usłyszałem ¶piew łabędzi i byłem już pewien.
Życie to dobre czary, a choć często ¶ni± się nam mary, Czerpmy z niego wszystkie dary. Tak było i będzie, więc każdy na Ziemi niech zakochany będzie.
Marcin Soczek |