Dlaczego?
Wołaj±c w pustkę zabrakło mi tchu. Nie byłem dzi¶ z Tob±, nie było mnie tu. Naprawdę nie wiem co ze mn± się stanie. Dlaczego-nie pytam, zaraz to powiem. Nigdy nie będę Twój-dzi¶ dobrze to wiem.
Czasami radosny przez chwilę ułudn±, Gdy patrzę na Ciebie, na postać cudn±. Lecz czę¶ciej smutny, zamknięty gdzie¶ w dole, Na dnie oceanu- nie, ja z Tob± być wolę.
Zgubiłem marzenia, co rosły i kwitły. Pogasły latarnie, a ¶wiat tak zawiły. Niech wróc± i żyj±, niech będ± gdy wstaję. Chcę słyszeć ten głos co zazielenia gaje. Ten sam od lat niech będzie mym rajem.
Więc gdy nic już nie pozostaje Ty b±dĽ moim kochaniem. Stworzony by żyć z Tob±, bez Ciebie żyć będę. Może kiedy¶ Twe serce na zawsze zdobędę, Lub stanę się cieniem, na dnie powietrznego oceanu...
Marcin Soczek |