| |
Zakręcona akcja

Wkręć się w pomaganie! – apelują harcerze Duszpasterstwa Archidiecezji Katowickiej na czele z księdzem Piotrem Laryszem. - Akcja polega na zbieraniu plastikowych zakrętek i przekazywaniu ich w wyznaczone punkty. Po nazbieraniu odpowiedniej ilości, trafiają one na skup a pieniądze za nie otrzymane wspierają dany cel dobroczynny, przykładowo leczenie potrzebującej osoby lub zakup wózka inwalidzkiego czy innego specjalistycznego sprzętu – mówi pomysłodawca.
Podobnych akcji jest w Polsce bardzo dużo, jednak kampania „Wkręć się w pomaganie” ma jeden przeważający atut – za kilogram zakrętek skup płaci 1 zł, a nie kilkadziesiąt groszy, jak w przypadku samodzielnego zbierania. Głównym założeniem księdza Piotra było połączenie wszystkich sił, aby pomóc jak największej ilości osób.
Pomoc przede wszystkim
- Najważniejsza jest konkretna osoba, której pragniemy pomóc. Bo ona motywuje każdego kto włącza się w zbieranie zakrętek. Wiedząc o osobie potrzebującej pomocy człowiek poczuwa się do pewnej odpowiedzialności za kogoś – służy mu bezinteresownie – dodaje.
A choć akcja trwa niecały rok, udało się już pomóc kilku osobom. Pierwszą z nich był 4-letni Filipek z Gdańska, któremu zakrętki umożliwiły rehabilitację, pieniądze na leczenie otrzymali również między innymi Adrian z Chorzowa oraz Joanna z Katowic.
Obecnie zakrętki zbierane są w celu zakupu aktywnego wózka inwalidzkiego dla Sebastiana z Chorzowa, jednak kolejka potrzebujących osób jest bardzo długa. - Pomagamy tym, którzy zgłoszą się do nas z konkretną prośbą, zwłaszcza osobom niepełnosprawnym, chorym dzieciom, młodzieży, osobom dorosłym. Widząc człowieka potrzebującego pragniemy iść mu z pomocą. Wynika to z prawa harcerskiego - harcerz służy bliźnim – tłumaczy ksiądz Larysz.
Akcja, choć postrzegana jako syzyfowa, cieszy się wielkim uznaniem. Chętnych zbieraczy jest coraz więcej nie tylko na Śląsku, lecz również w całej Polsce. – Dzięki naszemu partnerowi logistycznemu, którym jest DHL, zakrętki mogą trafiać do nas z całego kraju. Dotarły już do nas dostawy np. ze Szczecina, Poznania, Wrocławia a nawet z nadmorskiego Darłowa – dodaje pomysłodawca kampanii.
Przyłącz się!
Do akcji może przyłączyć się każdy, kto tylko zamiast wyrzucać zakrętki wraz z butelkami, odkładać je będzie w jedno miejsce, a później przekaże w miejsce zbiórki. Takowych miejsc jest coraz więcej, jednak wciąż potrzebne są nowe, dlatego poszukiwane są placówki, które będą u siebie gromadzić zakrętki z okolicy.
- Zbieramy głównie zakrętki plastikowe po napojach, lecz mogą to być również nakrętki po płynach do mycia naczyń czy płukania, a nawet po dezodorantach. Im większa, tym cięższa, co równa się z szybszą pomocą dla potrzebującej osoby – tłumaczy ksiądz Piotr.
Oprócz placówek do akcji przyłączać się mogą sponsorzy, którzy wydrukują plakaty o niej informujące czy dostarczą mocne worki, które ułatwią transport. W organizację kampanii zaangażowała się czynnie Agencja Reklamowa NEXTDAY działając na zasadach współpracy partnerskiej – pro bono. Tworzy stronę internetową i zajmuje się koordynowaniem akcji. Jednak największą rolę odgrywa w niej ksiądz Piotr, który już teraz nazywany jest „zakręconym księdzem”.
- Marzy się nam, aby obok kontenerów ze śmieciami w miastach, wsiach, marketach, zwłaszcza tam gdzie są kontenery na plastikowe butelki stały nasze, do których ludzie mogliby wrzucać tylko zakrętki. Pozwoliłoby to na większą efektywność akcji w regionie, a tym samym większe możliwości aby organizować konkretną pomoc finansową z czegoś co wydawać by się mogło niepotrzebne – kończy kapłan.
Jeśli chcesz wkręcić się w pomaganie – masz zakrętki i nie wiesz gdzie je oddać, chcesz utworzyć punkt zbiórki lub też pomóc w kampanii w charakterze sponsora – pisz na adres mailowy księdza Piotr Larysza: duszpasterstwo_harcerzy@vp.pl
Punkt zbiórki nakrętek w Katowicach:
Maltański Punkt Pomocy Środowiskowej dla Osób Niepełnosprawnych w Katowicach 40-039 ul. Powstańców 21 (wejście od ul. Sienkiewicza) Od poniedziałku do piątku w godz. 9.00-17.00
Liczy się każda pomoc!
Martyna Tańska NEXTDAY
|